Dzika Orlica to rzeka w Sudetach, która rozdziela Góry Bystrzyckie od Gór Orlickich. Jest znana nie tylko ze względu na swoje naturalne piękno, ale także jako miejsce do uprawiania różnych sportów w tym kolarstwa! Opiszemy dla Was tą niesamowita trasę, aby każdy jesienny weekend był wykorzystany w pełni!
Przebieg trasy i kluczowe punkty
Trasa o długości 78 km, wiedzie przez urokliwe tereny Gór Bystrzyckich i Orlickich, przy czym wiele odcinków prowadzi świeżo wyremontowanym asfaltem, co znacznie poprawia komfort jazdy. Zaczynamy przygodę w Bystrzycy Kłodzkiej, mieście położonym w Rowie Górnej Nysy, przy ujściu rzeki Bystrzycy do Nysy Kłodzkiej. Jest jednym z kluczowych miejsc w historycznej krainie zwanej ziemią kłodzką. Stamtąd kierujemy nasze jednoślady ku Przełęczy Spalonej, a po drodze warto zatrzymać się w Nowej Bystrzycy przy zabytkowym drewnianym Kościele Wniebowzięcia NMP z 1726 roku. Dalej czeka wspinaczka przez serpentyny prowadzące do Przełęczy, na której znajduje się schronisko „Jagodna”.
Przejazd do Czech
Z Przełęczy Spalonej trasa prowadzi w stronę granicy z Czechami, którą przekracza się przez most graniczny nad Dziką Orlicą, osiągając czeskie Orlické Záhoří. Ta część trasy to spokojne wioski i liczne podjazdy. Choć teren opada w kierunku rzeki, trasa pełna jest krótkich, wymagających wspinaczek. Warto jednak zwolnić, aby nacieszyć się pięknymi widokami i nieśpiesznym tempem życia małych czeskich wiosek. Mimo chęci na przerwę, trzeba pamiętać, że sklepy i restauracje w tych okolicach bywają nieczynne w weekendy, warto więc zabrać ze sobą wodę i prowiant.
Powrót na polską stronę
Po kilkudziesięciu kilometrach jazdy wzdłuż Dzikiej Orlicy trasa ponownie przekracza granicę, tym razem w Niemojowie, po czym prowadzi przez miejscowości Różanka i Długopole Zdrój. Tu jakość asfaltu może być gorsza – fragmenty drogi są pełne dziur i łatanin, więc warto zachować ostrożność. Na odcinku do Bystrzycy Kłodzkiej przeplatają się szutrowe i asfaltowe nawierzchnie, a krajobraz przyciąga wzrok żółknącymi jesiennymi drzewami i górami w tle.
Atrakcje trasy dzikiej Orlicy
Oprócz Kościoła Wniebowzięcia NMP i schronisku “Jagodna”, możemy liczyć tu na wiele więcej. Nie można zapomnieć o pałacu w Gorzanowie, który ma w sobie ducha renesansu. Został wybudowany w 1560 roku przez rodzinę Raczynów z Kotliny Kłodzkiej. Wcześniej, na tym terenie znajdowała się średniowieczna budowla, która jednak uległa zniszczeniu. Oprócz tego warto odwiedzić park zdrojowy w Długopolu Zdrój. W parku znajduje się pijalnia wód, kawiarnia, restauracja oraz szereg obiektów, takich jak dom zdrojowy, amfiteatr, staw z altaną i grota ze źródłem wody mineralnej. Park ma dwie różne części: dziki las i uzdrowiskową część z licznymi atrakcjami. Miejsce zapiera dech w piersiach, a otulone jesiennymi barwami jest jeszcze piękniejsze. Nie możecie tego ominąć! Zaplanujcie listopadowy wypad w góry Orlickie!
